Wyszłam za młodą. Byłam młodo owdowiała. Nigdy więcej nie chcę długoterminowego partnera — 2024

Kiedy umarł mój mąż, przysięgłam… zostań singlem w moim życiu pozagrobowym. Nie dlatego, że byłam w żałobie, ale dlatego, że związek domowy był czymś, co nie było moim zainteresowaniem ponownym zrobieniem tego. Moje małżeństwo było traumatyczne w sposób, o którym nie byłam w pełni świadoma, dopóki nie skończyło się nagle, a moja potrzeba wychowania czwórki dzieci w domu wolnym od toksyn stała się moim priorytetem. Moja przysięga, że ​​zostanę samotną matką nie oznaczałoby ograniczania się seksualnie i emocjonalnie. Zdecydowałem, że zatrzymam kochanków — niezobowiązujących, ale satysfakcjonujących krótkoterminowych par. Odkryłem, że ta decyzja, która odwiodła mnie od tego rodzaju relacji, które byłam uwarunkowana akceptować jako status quo, doprowadziłaby do najmniej toksycznych i najkorzystniejszych relacji, w jakich kiedykolwiek byłam. . Queer. Seks-pozytywny. Często angażuje wielu partnerów — czasami razem. Byliby bezwstydni. Przezroczysty. Rozmowny. Szacunek i miłość w sposób, który nie wydawał mi się możliwy. Byliby dalekobieżni. Krótki dystans. Ograniczony. Bezpieczna. Wyzwalający i paradoksalnie stabilny. I zawsze poza domem.Reklama

Jednak w ciągu kilku miesięcy swobodnych randek zakochałam się. Spotkał moje dzieci; przyszedł do naszego domu. Ale ponieważ mieszkał w innym stanie i był tylko w moim rodzinnym Los Angeles na pół etatu, nadal czułem się bezpiecznie, jakbym nie był przesadnie zaangażowany. Aby zachować moje dążenie do luzu, nadal spotykaliśmy się z innymi ludźmi, aby odkrywać niemonogamię. Ale kiedy przeprowadził się do LA, coś się zmieniło. Zdałem sobie sprawę, że nie jestem zdolny do normalnego związku. Że granice wytyczone na początku nie wystarczyły. Nasz związek zaczął przypominać coś, czego nie chciałem, i zakończyłem go dość nagle. Jak się okazało, dla mnie bezpieczeństwo związku pochodziłoby z oddzielenia kościoła od państwa. Od tego czasu trzymam moje intymne relacje z dala od moich dzieci. Często oczekuje się, że kobiety, zwłaszcza samotne matki z dziećmi, będą tęsknić za stabilność — wyjdź z aplikacji i znajdź swoją osobę. Ale często konwencjonalne związki nie przynoszą korzyści kobietom. Z tego powodu widziałem, jak wiele heteronormatywnych małżeństw rozpada się w kwarantannie. Kobiety są wystukane. Nie mamy energii, by wspierać wymagania emocjonalne mężów, zwłaszcza gdy wykonujemy większość prac domowych, nie mówiąc już o utrzymywaniu pracy. Poza tym tak wiele samotnych kobiet przeżywa traumę z powodu naszych przeszłych związków. Wiemy, czego chcemy, a już na pewno czego nie chcesz iść naprzód, ale wydaje się, że nie masz pewności, jak o to poprosić, a nawet czy jest tam, abyśmy mogli go znaleźć.Reklama

Wiem, że na tym etapie życia pragnę intymności. Wsparcie. Chcę się pieprzyć. Nie chcę ponownie podejmować zobowiązań, ożenić się ponownie, zamieszkiwać ani przyprowadzać mojego partnera (partnerów) do domu, aby spotkać się z moją rodziną. Wiem, że mogę mieć to wszystko, nawet jeśli — jako kobieta, jako wdowa, jako… matka — Nigdy nie byłem zachęcany do ich szukania. Nie ma nic nowego w utrzymywaniu kochanków lub utrzymywaniu krótkotrwałych relacji z ludźmi, którzy nie muszą stawać się kimś więcej niż są. A jednak binarne oczekiwania wobec matek małych dzieci, założenie, że stabilność oznacza dla nas wieloletnie partnerstwo, monogamię, a nawet wspólne zamieszkiwanie sprawiły, że prawie niemożliwe jest wyjście poza oczekiwania społeczne i budowanie połączeń, które rzeczywiście przynoszą nam korzyści. Patriarchat ukształtował nas tak, byśmy czuli się niekompletni bez stałego partnerstwa, zmuszając nas do domniemanej stabilności, nawet jeśli okazuje się zawodna, niepewna. A kiedy kobieta odmawia podporządkowania się tej oczekiwanej ideologii, często jest uważana za złamaną lub kapryśną, za fobkę zobowiązań lub dziwkę. I kiedy byłam młoda, kiedy wyszłam za mąż i miałam dzieci, tak samo owdowiłam stosunkowo młodo, moje poszukiwanie czegoś, co działa lepiej dla mnie, nie dotyczy tylko mnie i nie tylko ludzie w podobnej sytuacji są pragnąc się tam dostać i odkrywać. Spędziłem ostatnie dwa lata rozmawiając z kobietami w każdym wieku — samotnymi i żonaty , partnerów i owdowiałych — którzy chętnie eksperymentują seksualnie. Wiele queerowych kobiet wychodzi z monogamicznych związków hetero, nigdy nie doświadczając queerowego seksu. Wiele heteroseksualnych kobiet znajduje się w szczytowej fazie seksualnej z ograniczonym doświadczeniem. O wiele więcej dopiero teraz próbuje oddzielić patriarchalne normy od ich koncepcji tego, kim są i kim zostali uwarunkowani.ReklamaGdy kobiety ponownie wyobrażają sobie, kim możemy być, priorytetowo traktujemy przyjemność i uczymy się nie przepraszać w naszym pragnieniu nietradycyjnych związków, które są tak samo wartościowe – jeśli nie więcej – niż długoterminowe związki monogamiczne. Tak duży nacisk kładzie się na inwestowanie czasu, jeśli chodzi o relacje. Walidujemy długoterminowi partnerzy i szydzić z jednonocnych przygód. Zakładamy, że jedna wielka historia miłosna jest potężniejsza niż tuzin krótszych i że aby znaleźć szczęście, musimy współpracować i pozostać razem, na dobre lub na złe — nawet jeśli sprawy przybierają gorszy obrót, niż mogliśmy sobie wyobrazić. Ten szczęśliwie po każdym narracja wyrządza więcej szkody niż prawie wszystkie inne, jakie przychodzą mi do głowy. Szepcze do uszu nieszczęsnych żon: Wystaw to
ZX-GROD
. Upiera się, że odejście oznacza porażkę, a poświęcenie jest sakramentem. Ale tworzenie emocjonalnego przywiązania z krótkoterminowymi partnerami jest w rzeczywistości niesamowicie ekspansywnym uczuciem. W rzeczywistości prawdopodobnie wyrosłam bardziej ze stosunkowo krótkich związków, w których byłam od śmierci mojego męża, niż w ciągu 13 lat małżeństwa, ponieważ teraz mogę być ze sobą szczera. Mogę bezwstydnie żyć w granicach własnej konstrukcji, niszcząc społeczne granice, w których zawsze czułem się nieswojo. Rysowanie granic może być trudne, gdy się w kimś zakochasz. Powstaje niemal odruchowe pragnienie, aby wpuścić ludzi, których kochamy do naszych serc i domów. Tak się czuje miłość. Jakby, aby w pełni wykorzystać swoje działanie, musi krwawić po tobie. Pokryć całość wszystkiego. Stać się klejem, który łączy życie.ReklamaAle to tylko dlatego, że mamy tak mało wyobraźni, jeśli chodzi o tworzenie własnej wersji tego, co dla nas działa. Na tym polega piękno krótkotrwałych związków, kochanków i przygód na jedną noc. Możemy dać sobie nawzajem wszystko, co możemy, bez poczucia obowiązku dawania czegoś więcej. Posiadanie tej wolności może być niezwykle rehabilitującym doświadczeniem, zwłaszcza po nieudanym długotrwałym związku. Tworzenie bezpiecznych przestrzeni dla relacji na własnych warunkach po spędzeniu lat w niebezpiecznych warunkach to podstawa rozwoju. Pogodzenie się z moim pragnieniem intymnej, a nawet pełnej miłości eksploracji z krótkoterminowymi partnerami, którzy są przejrzyście na tej samej stronie, było odkrywcze. Poza tym oddzielenie się jako matka i kochanka wydaje mi się nie tylko konieczne, ale i naturalne. Mogę pozostać obecny po obu stronach diagramu Venna, ale to, czego nauczyłem się z pierwszego doświadczenia z kochankiem, który stał się partnerem, to to, że coś się we mnie zmienia, gdy się nakładają — czuję się przytłoczony potrzebą wszystkich stron jednocześnie, niezdolny pozostać obecnym, rozdartym między matką a kochanką. A jako jedyny rodzic moich dzieci, pozostawanie z nimi nie podlega negocjacjom. Kiedy jestem w domu, jestem ich. A ponieważ jestem ich jedynym żyjącym rodzicem, jeszcze ważniejsze jest dla mnie pozostawanie dla nich do dyspozycji. Żeby moje drzwi były otwarte. Utrzymując relacje na peryferiach, niektórzy mogą twierdzić, że brakuje mi miłości. Ale w rzeczywistości jest odwrotnie: po raz pierwszy w życiu wszystko, co robię, to dla miłość — z miłości do mojej rodziny, tak, ale co ważniejsze, z miłości do siebie. Mając prawie 40 lat w końcu jestem w stanie rozpoznać, czego tak naprawdę chcę i jak bardzo różni się to od tego, czego ode mnie oczekiwano. Żyję życiem, w którym jedynymi przysięgami, które chcę złożyć, są sobie i moim dzieciom, które jestem w stanie wychowywać w samotności, wraz z wsparcie przyjaciół i rodziny którzy zawsze byli moimi prawdziwymi partnerami życiowymi.ReklamaDążenie do intymnych relacji na obrzeżach mojego życia, choć nie dla wszystkich, jest opcją, której normalizacji nie mogę się doczekać, aby coraz więcej osób mogło szukać partnerów — krótko- i długoterminowych — którzy są tak samo szanujący naszych granic, ponieważ są przez nie włączane. Abyśmy mogli mniej dbać o odwoływanie się do norm społecznych, a bardziej o odwoływanie się do siebie. To w końcu jest prawda kocham . DashDividers_1_500x100_2 Witamy w pojedynczych plikach. Każda część dwumiesięcznej kolumny magazynu Cambra będzie zawierać osobisty esej, który bada wyjątkowe radości i wyzwania związane z byciem singlem teraz. Masz własny pomysł, który chcesz zgłosić? Wyślij e-mailem single.files@vice.com. Reklama powiązane historie List miłosny do lesbijskich barów Największe Flex aplikacji randkowych jest szczepione Jestem gruby, co utrudnia korzystanie z aplikacji randkowych